Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

TRANSPORT ZBIOROWY

IMG 2711

Transport zbiorowy

Publiczny transport zbiorowy to powszechnie dostępny regularny przewóz osób wykonywany w określonych odstępach czasu i po określonej sieci transportowej. W Gdyni za organizacje transportu zbiorowego odpowiada Zarząd Komunikacji Miejskiej. Jest in organizatorem komunikacji miejskiej (autobusowej, trolejbusowej i Tramwaju wodnego) i działa w oparciu o model komunikacji regulowanej z elementami konkurencji.

SAMOCHÓD

Krzysztof Romaski witojaska

Samochód

Badania ruchu wskazują, że samochód w mieście spędza ok. 95% czasu na parkingu, będąc w użyciu zaledwie przez 5% swojego życia.

ROWER

 DSC9571

Rower


Rower to najwspanialszy pojazd na świecie. Nie wymaga paliwa i nie zatruwa powietrza. Jest tak szybki, że podróżując nim, możesz wszędzie zdążyć.

PIESZY

pieszy

Pieszy

Pieszy to osoba znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej.

BEZPIECZEŃSTWO

bezpieczenstwo

Bezpieczeństwo

Działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, podobnie jak w innych miastach odbywają się wielotorowo. W ramach finansowych możliwości modernizuje się niebezpieczne odcinki (np. przebudowa skrzyżowań, zwiększenie widoczności przejść dla pieszych, montaż barier energochłonnych) oraz buduje się nową, bezpieczną infrastrukturę uwzględniającą potrzeby nie tylko kierowców, ale pieszych i rowerzystów.

SUMP

sump

SUMP

Instrumentem pomocnym w realizacji polityki zrównoważonego transportu miejskiego jest Plan Zrównoważonego Transportu Miejskiego, czyli tzw. SUMP (ang. Sustainable Urban Mobility Plan). SUMP określa zestaw działań, które mają w efektywny sposób pomóc w rozwiązaniu problemów transportowych i w zrównoważony sposób zaspokoić potrzeby przemieszczania się ludzi i towarów w miastach.

TRISTAR

tristar

TRISTAR

Tristar – zintegrowany system inteligentnego sterowania ruchem drogowym w Trójmieście, który będzie ułatwiać przejazd i skracać czas przejazdu w aglomeracji. Dwa centra sterowania ruchem będą zlokalizowane w Gdańsku i Gdyni. Natężenie ruchu pojazdów będą śledzić setki kamer, czujników i pętli indukcyjnych.

Kategorie:
Zamknji sliderOtwórz slider


Rowerem w zimie

Rowerem w zimie

Wiele osób posługuje się określeniem „sezon rowerowy". Czy zatem jazda rowerem zimą jest niemożliwa? Trudna? Absolutnie nie. Całoroczni rowerzyści wiedzą, że zimą można jeździć i ta jazda daje wielką frajdę. Jeśli zdarzyło się kiedyś Państwu stać w korku spowodowanym atakiem zimy to informujemy – roweru te korki nie dotyczą. 

Rozwiejmy zatem kilka wątpliwości:

Zimno?

Chłód rowerzysta przeważnie odczuwa przez pierwsze 200 - 300m, później jest już coraz cieplej. Warto zadbać wręcz o to, by nie szarżować zbyt mocno. Zbyt duży wysiłek może skutkować przepoceniem, co nie jest zbyt przyjemne, gdy będziemy zmuszeni się zatrzymać. Z tego samego powodu nie należy się też zbyt ciepło ubierać. Kilka warstw garderoby, które pozwolą odczuć początkowy chłód są konieczne. Jeśli po podróży zamierzamy pozostać na dworze, koniecznie weźmy ze sobą kolejne warstwy. Poniżej -10 stopni Celsjusza polecamy używać masek chroniących drogi oddechowe. W wyższych temperaturach zazwyczaj potrafią one bardziej przeszkadzać niż pomagać. Niezależnie od temperatury można chronić swoje drogi oddechowe zawsze wdychając powietrze nosem. Jeśli chcemy jeździć zimą, trzeba ubrać drugą warstwę ubrań na nogi. Na rowerze zimą nie ma miejsca na wstyd przed kalesonami czy rajstopami. Jeśli tylko mamy też taką możliwość, unikajmy bielizny bawełnianej, szczególnie na dalszych odcinkach. Chłonie ona wilgoć, co może zaraz obniżyć ciepło naszego organizmu.

Rowerem w zimie

© Hunta - Fotolia.com

Sprzęt idealny na zimę

Zima nie oszczędza żadnych pojazdów, ani butów w trakcie chodzenia. Rower nie jest tu wyjątkiem. Jeśli dmuchamy i chuchamy na nasz sprzęt, to zimą warto wyposażyć się w inny. Zimą warto, by jak najmniej części było odkrytych. Korzystna jest przerzutka w piaście, hamulce rolkowe bądź torpeda (hamulec w pedale). Generalnie również najlepiej w zimie sprawdzają się pojazdy z obniżonym środkiem ciężkości. Rower miejski jest więc w sam raz! Nie konieczne (choć już obecnie dozwolone) są opony z kolcami. Wyjątkiem są przypadki, gdy nasza podróż miałaby odbywać się w dużej mierze po trójmiejskich lasach. Lód i śnieg lepiej pokonywać na zimowych oponach. Poza lasami, Gdynia może być dumna, że w odróżnieniu od wielu polskich miast, stara się odśnieżać zdecydowaną większość dróg dla rowerów (choć nie na całej szerokości). Do jazdy na odśnieżonej nawierzchni zwykłe, szerokie opony, ze średnioagresywnym bieżnikiem są wystarczające dla naszego bezpieczeństwa. Gdy nie ma drogi rowerowej, jazda jezdnią, która jest posypywana specjalna mieszanką, nie będzie sprawiać problemów ze śliskością. Dodatkowym zabezpieczeniem przed wywrotką może być napompowanie kół na nieco mniejsze ciśnienie. Wówczas koło jeszcze bardziej zwiększa powierzchnię styku z podłożem a przez to – zwiększa przyczepność. Hamulce typu V-brake i tarczowe w trakcie zimy działają gorzej. Klocki sztywnieją, lód zmniejsza opór na obręczy lub tarczy, śnieg wpycha się w szczęki i skutecznie je blokuje a linki przestają ślizgać się w pancerzu jak należy. Warto sprawdzać sprzęt przed ruszeniem i nie rozpędzać się za mocno.

Zimą najbardziej obrywa się przerzutkom i łańcuchowi. Jeśli nie mamy piasty z przerzutką planetarną, trzeba się przygotować, że nie każde przełożenie wejdzie bezproblemowo. Można oczywiście zmieniać te części miedzy porami roku. Łańcuch natomiast warto zabezpieczyć czyszcząc go w kąpieli z nafty bądź benzyny ekstrakcyjnej i smarując dokładnie smarem do łańcucha na trudne warunki atmosferyczne. Dla bezpieczeństwa w ciemne zimowe poranki i popołudnia konieczne są światełka! Pamiętajmy, że na mrozie baterie w naszych lamkach wyczerpują się znacznie szybciej. Zdecydowanie polecamy demontować lampki na baterie i nie zostawiać ich na zewnątrz razem z pojazdem. Zwykłe dynamo może czasem ślizgać się po śniegu na naszej oponie. Najlepszym rozwiązaniem jest dynamo w piaście – problem zimy tego urządzenia nie dotyczy. Do błotników nie trzeba chyba nikogo przekonywać. W zimie, jeśli choć trochę zależy nam, by nie być brudnym, warto je mieć.

Rowerem w zimie

© Dmitry Naumov - Fotolia.com

Jak jeździć?

Zimą zasadniczo jeździmy wolno. Nigdy nie wiadomo, co kryje się pod śniegiem, hamulce nie pracują idealnie, samochody zimą mają również dłuższą drogę hamowania. Wreszcie - szybka jazda wiąże się z nagłymi manewrami, które mogą zakończyć się upadkiem. Nie ma co się spieszyć - gdy warunki do jazdy są złe, prawdopodobnie i tak będziemy szybciej, niż gdybyśmy jechali samochodem. Jadąc po śniegu dość często można doświadczyć zmiany nawierzchni i przyczepności podłoża. Ostrożność jest wskazana, aby przy takiej zmianie, nie wykonać gwałtownego ruchu, który może zakończyć się upadkiem. Należy mocno trzymać kierownicę, nie skręcać gwałtownie, nie hamować, kiedy wpada się w poślizg. Trzeba wtedy zwolnić kierownicę i trzymać się maksymalnie prosto. W trakcie postoju, gdy chcemy podeprzeć się nogą zachowajmy ostrożność - wbrew pozorom rower lepiej radzi sobie z poruszaniu się po lodzie niż pieszy. Gdy mocno pada (śnieg czy deszcz), a tym bardziej, gdy jest silny wiatr, nie wahajmy się jechać chodnikiem. Bywa, że przy niskiej prędkości, uważając na pieszych, będzie tam w takich warunkach bezpieczniej. Zalecamy unikać ciasnych zakrętów. Zakręty są najczęstszymi miejscami wywrotek zimą – zmniejszy tam prędkość i starajmy się wziąć jak największy łuk. Kierujący pojazdami (rowerem też) mają obowiązek jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Zimą to właśnie przy krawężniku może być najbardziej zdradliwy śnieg. „Możliwie blisko" w tym przypadku powinno więc omijać miejsca pokryte śniegiem i lodem. Nie należy się wahać – czasem oznacza to jazdę środkiem pasa. Nasze bezpieczeństwo jest ważniejsze niż stracone 15 sekund przez kierowcę za nami.

[Korzystaliśmy częściowo z artykułu „Jazda rowerem zimą - Wielki Poradnik "Polska na rowery"" (http://polskanarowery.sport.pl)]

[zdjęcie tytułowe: © Ammentorp - Fotolia.com]

  • Brak komentarzy
lub zaloguj się przez: