Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!


Pojazdy elektryczne w Norwegii

Drukuj

Miejski ruch samochodowy w Norwegii staje się coraz bardziej czysty i cichy, a to ze względu na znaczącą i stale rosnącą popularność samochodów elektrycznych. Potwierdzają to statystyki – w ciągu 3 miesięcy pod koniec 2013r., najlepiej sprzedającymi się w kraju modelami były elektryczne: sportowa Tesla S czy rodzinny Nissan Leaf.

Jak podaje allinx.eu, w Norwegii, kraju o 5-milionowej populacji, zarejestrowanych jest ponad 21.000 pojazdów elektrycznych. Już 1 na 100 jeżdżących po norweskich drogach pojazdów posiada napęd elektryczny. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych (313 mln mieszk.) zarejestrowanych jest 70.000 pojazdów elektrycznych, a w Wielkiej Brytanii (63 mln mieszk.) jedynie 5.000.

Skąd taka popularność? Pojazdy elektryczne są uznawane za czyste, ekologiczne i ciche, a dodatkowo zasilane są z energii odnawialnej (99% prądu zużywanego w kraju generowane jest w elektrowniach wodnych1), jednak to nie tylko troska o środowisko, ale również korzyści ekonomiczne oraz nadane przywileje – możliwość jazdy po buspasach czy darmowe parkowanie, zachęcają Norwegów do korzystania z nich na co dzień.

Pojazdy elektryczne w Norwegii są zwolnione z podatku VAT i podatków drogowych. Płatne dla pojazdów o napędzie konwencjonalnym odcinki dróg, tunele, promy są darmowe dla kierowców samochodów o napędzie elektrycznym. Kierowcy ci podczas podróży mogą korzystać z buspasów, niedostępnych dla tradycyjnych pojazdów. Pojazdy elektryczne parkują za darmo, ponadto mają darmowy dostęp do rozległej sieci punktów zasilania, dzięki czemu po mieście podróżują praktycznie za darmo.

Rosnąca popularność samochodów elektrycznych generuje jednak również nowe wyzwania - w Oslo pasy autobusowe są zdominowane przez pojazdy elektryczne, które stanowią nawet 75% pojazdów uprawnionych do poruszania się nimi. Coraz trudniej jest też znaleźć wolne punkty ładowania.

Mimo ogromnych korzyści dla środowiska i mieszkańców, przywileje nadane pojazdom elektrycznym są jednak tymczasowe – zachęty miały doprowadzić do popularyzacji aut elektrycznych w kraju i ich utrzymanie przewidziane jest do czasu osiągnięcia ilości 50.000 zarejestrowanych samochodów elektrycznych. Wydaje się, że to dość sporo, jednak jak przewidują Norwegowie, przy ich obecnej popularności, pułap ten może zostać osiągnięty nawet w przeciągu osiemnastu miesięcy.

[źródło: www.allinx.eu, zdjęcie tytułowe: © Petair - Fotolia.com]


1 Z. Kuczyński "Elektryczna Norwegia" (http://www.businessandbeauty.pl/elektryczna-norwegia/)

  • Brak komentarzy
lub zaloguj się przez: